Co nam przysłały poważne księgowe?

Dzień Kobiet w tym roku świętowaliśmy z grupą Kobiet w korporacji księgowych ATA Finance. Zostaliśmy tam zaproszeni do poprowadzenia autorskich warsztatów. Dlaczego teraz o tym wspominamy, skoro to było 8 marca, czyli ponad siedem miesięcy temu? Ano właśnie niedawno otrzymaliśmy podziękowanie od tej firmy. Tym większą ma ono dla nas wartość, że minęło tyle czasu, a owoce tych dwugodzinnych warsztatów uczestniczki zbierają ciągle jeszcze. Ten list bardzo nas ucieszył, bo po raz kolejny zobaczyliśmy sens tego, co robimy – z pasją, radością i dużym zaangażowaniem. Zamieszczamy tu cały list. Warto go przeczytać w całości, bo to jedna strona, a wiele treści. No i nie musicie zazdrościć księgowym takich warsztatów, możecie nas zaprosić do swojej firmy ☺

Barbara Popławska

Coach

Wyspy Szczęśliwe

Czy masz swoje wyspy? Miejsca gdzie dobrze się czujesz i lubisz tam być? Nie pytam teraz w sensie geograficznym… no może nie tylko takim. Gdzie ładujesz swoje akumulatory? Gdzie łapiesz chwile oddechu od codzienności? Gdzie odpoczywasz? Gdzie chcesz i możesz wyłączyć telefon? i w ogóle być offline?

Bo dla mnie jedną z takich wysp jest kino. Tam czas zatrzymuje się zazwyczaj na dwie godziny, albo podąża swoim niepowtarzalnym rytmem w rejony, w które można się przenosić bez wsiadania do pociągu i samolotu. A niekiedy bywa to wyjątkowa podróż w czasie. Tak było i tym razem. W dłuższej przerwie lunchowej wybrałam się do Kinoteki na film „Król rozrywki”(reż. Michael Gracey, scen. Jenny Bicks, Bill Condon). Zrobiłam to dla siebie. Chyba wtedy nie planowałam pisać tego tekstu, ale po wyjściu z kina po głowie zaczęła mi chodzić lista zainspirowana właśnie tym filmem. Tak długo i skutecznie drążyła emocje, aż w końcu postanowiłam ją (tę listę) zapisać:

  • doceniać inność innych
  • słuchać głosu serca
  • realizować swoje pasje
  • nie bać się iść pod prąd
  • nie ulegać wszystkim modom
  • nie przejmować się krytyką osób, które tylko to potrafią
  • słuchać spontanicznych podpowiedzi dzieci
  • traktować niepowodzenia jako wskazówki do następnych działań
  • śpiewać i tańczyć z pasją

A jaka jest Twoja aktualna lista i Twoje Wyspy Szczęśliwe?

Bo jeśli chodzi o kolejne podróże, to marzę o Wyspach Zielonego Przylądka. Dam znać, kiedy uda mi się tam dotrzeć… może nie tylko w kinie?

Barbara Popławska

Coach

PS. Zdjęcie zrobiłam na Wyspie Korfu w maju ubiegłego roku. To jedna z moich Wysp Szczęśliwych 🙂

Podróż w czasie

Coach w kinie

Czy miewacie marzenia, żeby podróżować w czasie? Przenieść się do zupełnie innej epoki i znaleźć się w innym miejscu? Bo ja bardzo chciałam odbyć taką podróż i wybrać się na koniec XIX wieku. Ostatnio nadarzyła się świetna okazja. Kinoteka daje taką możliwość na filmie „Bracia Lumiere”. Przed filmem pytałam różne osoby z jakimi tytułami kojarzy im się nazwisko Lumiere. Niektórzy wymieniali „Wyjście robotników z fabryki”… i to właściwie był koniec znajomości tytułów. Aż do czasu premiery filmu „Bracia Lumiere”, dzięki któremu wiadomo sporo więcej, np. że bracia Louis i Auguste Lumiere nakręcili 1400 krótkich filmów, żeby „pokazać światu świat” jak mówili.

Therry Fremaux – dyrektor festiwalu filmowego w Cannes, wyłuskał z tego ogromnego wyboru też całkiem sporo, bo 114 filmów i ułożył z nich opowieść o epoce początków kina. Bardzo to ładna opowieść, pełna humoru, sentymentalnych historii i wielu ciekawych scen, a głos z offu zwraca nam uwagę na różne sytuacje i detale z tamtej epoki.

Pierwszy raz widziałam jadący po szynach piętrowy tramwaj… tak, tramwaj, zaś autobusy ciągnięte przez konie. Zobaczyłam, jak wyglądał Lyon w tamtych czasach, spojrzałam z wieży Eiffla na ówczesny Paryż. A jakie wspaniałe stroje można zobaczyć na ulicach wielu europejskich miast… i to wcale nie kostiumy filmowe, tylko autentyki. Na chwilę też zajrzałam do ówczesnego Egiptu, do Wietnamu i do Ameryki.

Poezja filmowego obrazu. Wyobraźcie sobie, że nikt nie patrzy w ekran smartfona ani laptopa. Ludzie patrzą na siebie, przed siebie, patrzą w niebo, w morze… Pracują, odpoczywają, spędzają czas w różnych miłych okolicznościach… grają w gry towarzyskie, tańczą, podróżują bez nawigacji… wiele ciekawych i miłych sytuacji. Zachęcam do tej 90-minutowej podróży… bez smartfonów 🙂 Naprawdę warto. A dla znających francuski, dodatkowy bonus: komentuje sam Therry Fremaux. Ale nieznających ojczystego języka braci Lumiere uspokajam: są napisy 🙂

Barbara Popławska

Coach

Po co są wakacje?

Zadawałam to pytanie wielu osobom. Zamieszczam tu odpowiedzi, w kolejności ich otrzymywania.

Wakacje są po to, żeby:

  • przyjrzeć się sobie bez rutyny
  • oderwać się od bieżących zajęć
  • zmienić otoczenie
  • mieć przygodę
  • zajrzeć w daleki pejzaż
  • zainspirować się morzem
  • zmęczyć się w górach
  • leżeć na kanapie i gapić się w sufit
  • nie spełniać oczekiwań
  • zdjąć maskę i się wyspać
  • mieć święty spokój
  • poznawać nowe – ludzi, przyrodę, zabytki
  • integrować rodzinę we wspólnym wypoczynku, ale i odpocząć od rodziny
  • zadbać o każdą sferę siebie
  • powędrować po kraju i świecie
  • zwiedzać
  • nacieszyć się nowymi krajobrazami
  • dopieścić ciało
  • patrzeć na zielony kolor
  • zanurzyć się w chłodnej wodzie
  • leżeć na słońcu
  • cieszyć się z bycia z bliskimi bez codziennych oczekiwań, wymagań i obowiązków
  • długo rozmawiać z przyjaciółmi, bez myślenia, że rano trzeba wstać
  • zadbać o „higienę” ducha i myślenia
  • spojrzeć na to samo z innej perspektywy
  • dostrzec piękno otaczającego nas świata
  • być bliżej nieba, bliżej natury
  • doświadczać radości w zwolnionym tempie
  • naładować baterie
  • poznać coś/kogoś nowego – nowe miejsca, nowe kuchnie
  • zmienić otoczenie i rytm życia
  • nie robić nic, albo wszystko to, czego nie robimy zazwyczaj
  • i żeby budzik też miał czas odpocząć…

A dla Ciebie po co są wakacje?… Może potraktujesz te 33 odpowiedzi jako inspiracje?

 

Barbara Popławska

coach